poniedziałek, 31 grudnia 2018


List otwarty do Komitetu Wyborców MY TORUŃ 

Szanowni Państwo,
Uzyskanie jednego mandatu radnego przez Komitet My Toruń jako jedynego opozycyjnego komitetu wobec rządzącej miastem koalicji Czas Gospodarzy+ PO + PiS jest   bardo ważne. Jednak ponieważ obecnie będzie to tylko jeden głos  przeciw 23 , pilnie potrzebne jest stworzenie merytoryczno-społecznego forum dyskusyjnego w szczególności o Toruńskim układzie komunikacyjnym ., który od ponad 20 lat budowany jest wadliwie i faktycznie bez żadnych konsultacji społecznych. 

Moim zdanie to właśnie brak takiego społeczno- merytorycznego forum spowodował  bardzo słaby wynik komitetu My Toruń , bo głoszone w tej kampanii postulaty które nie zostały poprzedzone szerszą merytoryczną debata  mogły być szerzej nie zrozumiałe ,nie konkretne  a nawet uznane za " nie rozwojowe dla Torunia".
Bo postulujecie Państwo np."wyprowadzenie tranzytu po za miasto " ale w ogóle nie wskazujecie jak to zrobić?! 
Za to postulujecie Państwo jako rozwiązanie zwężanie  dróg czteropasmowych dwu jezdniowych do dróg jednopasmowych rzekomo jako panaceum  na obecne toruńskie korki.  Tylko wiedza urbanistyczno-architektoniczna  mówi coś całkiem odmiennego, a mianowicie  że pojemność drogi wzrasta geometrycznie na drodze dwu jezdniowej . Bo jedno jezdniowa droga  mieści  2 x600  poj/godz  =1200 poj /godz    (20poj/min) ale  dwujezdniowa nawet aż X 1200= 4800poj/godz    (80 poj /min).
Pozornie więc wydaje się w wyliczeniu urbanisty i  architekta Roba Trapnell'a , że ponieważ obecnie na trasie północno-średnicowej występuje ruch nie więcej jak 18 poj /minutę nie ma żadnej potrzeby by trasa ta była trasa dwupasmową . Tylko że w tym rozumowaniu jest zawarty błąd, bo obecna trasa średnicowa jest nie dokończona z obu stron i nie biegnie nią żadna droga krajowa , a docelowo powinny nią biec aż dwie DK 80 i DK 15 jeżeli powstanie most zachodni , a powinien powstać jak najszybciej -np z programu "Mosty dla Regionów"  bo to jest właśnie jedyna szansa na wyprowadzenie  ruchu  centrum Torunia.

Owszem mnie też się nie podoba obecny   przebieg trasy średnicowej i dałem tego wyraz  już w moim liście otwartym z 17.12.2002 do wówczas nowo wybranego prezydenta Michała  Zaleskiego, ale obecnie  innej północnej obwodnicy już nie będziemy mieli, a poza tym to jest jedyny ciąg drogowy o parametrach drogi głównej GP  którym wg obecnie obowiązującego ustawy o drogach publicznych  powinny biec drogi krajowe na terenie miasta . https://www.prawo.pl/akty/dz-u-2018-2068-t-j,16791834.html

Dlatego wówczas zaproponowałem  zamiast budowy (krętego )  południowego poligonowego przebiegu S10 oraz trasy północno -średnicowej północny przebieg  S10 ( trafiający pod  estakadę na A-1 w Lubiczu, a wynikający z mojej analizy całego planowanego przebiegu S10    z którego wynikała możliwość budowy budowy mostu -stopnia wodnego na S10 
powyżej Solca  Kujawskiego  koło Cierpic)  http://www.bip.torun.pl/dokumenty.php?Kod=1246184
Niestety mój uproszczony 2 stronicowy opis mojej koncepcji całkowitego  wyprowadzenia tranzytu po za centrum Torunia została opacznie wykorzystany przez Prezydenta Michała Zaleskiego  , a nawet dosłownie  zawłaszczony ( wraz z ekologiczną retoryka odstąpienia od trasy Waryńskiego) i wadliwie zastosowany w zrealizowanej lokalizacji mosty Wschodniego Torunia.  
   Wadliwość ta polega na tym że list ten podnosił całkowitą wadliwość koncepcji z 1991 r wspólnego przebiegu S10 i A-1 między Lubiczem a Czerniewicami, a po wybudowaniu pow 2005 poligonowego przebiegu S10  i w 2011 drugiej nitki A-1  , obecnie wymagał by np budowy mostu autostradowego w okolicach Otłoczyna , a obecny  odcinek A-1 Otłoczyn Czerniewice mógłby być przedłużony do ul Łódzkiej i trasy wschodniomostowej. Paradoks polega więc na tym że moją koncepcje mosty wschodniego i północnej obwodnicy Torunia jako koncepcją naprawczą dla przebiegu A-1 , prezydent Zaleski  powierzył do realizacji właśnie byłemu wojewodzie odpowiedzialnemu za ta błędną lokalizacje A-1 i S10 pod Toruniem.
W rezultacie zamiast naprawy  podstawowego układu komunikacyjnego Torunia powstał układ bardzo wadliwy gdyż ani wybudowany most wschodni ani tym bardziej planowana trasa staromostowa nie spełniają wymogów drogi głównej przyspieszonej , a wg obecnie obowiązujących przepisów  tylko taka trasa przez miasto mogą biec drogi  krajowe,(  o czym Państwa ekspert angielski urbanista mieszkający w Toruniu  Rob Trapnell może nie wiedzieć. a przecież na każdym projekcie architektonicznym architekt oświadcza za jego projekt jest zgodny z obecnie obowiązującymi przepisami - i pierwsze co należy zrobić gdy się kwestionuje realizowany przez miasto projekt - to wskazanie  że jest on niezgodny z przepisami , bo inaczej protest nic nie da, tym bardziej że decydującym argumentem w urbanistyce jest zawsze istniejący Miejscowy  Plan Zagospodarowania Przestrzennego , a trasa średnicowa jest  wpisana od 40 lat w MPZP!   
Dlatego  polecam Państwu uważną  lekturę mojego listu otwartego z 17.12.2002 wraz z jego podstawowym postulatem  oddzielenia ruchu tranzytowego od ruchu lokalnego, bo właśnie z tego postulatu może  w wynikać np wniosek o  niezwłoczne zdjęcie DK15 z mostu im Piłsudskiego , bo wówczas można nadać biegnącej tam drodze charakter drogi zbiorczej o dopuszczalnej prędkości ruchu 40 km/godz , wraz zakazem wyprzedzania autobusów , a wówczas w szerokości jezdni 10,8m 
można by przywrócić 4 pasy ruchu ( jak było do remontu w 1991 r):  0,25m + 2,5m+ 2,5m +0,3+ 2,5 + 2,5 +0,25
Poza tym cokolwiek by nie powiedzieć o 15 letnich "przeprawach z toruńską wschodnia przeprawą mostową " to w unikalny i jedyny w swoim rodzaju Listowi z 17.12.2002 udało się spowodować zmianę MPZP  i wprowadzenie do nich obwodnicy zachodniej i północnej które potencjalnie stają się do wykonania .

A gdzie można przerzucić z centrum DK15 ? Najlepiej na odcinek A-1 Czerniewice Turzno, i tego dotyczył właśnie mój list otwarty z 17.12.2002 dając konkretne argumenty prawne w tej sprawie, gdyż jak informowałem się już w ministerstwie infrastruktury , w 2011 r występując o pozwolenie na budowę drugiej   nitki  A-1 pod Toruniem GTC nie występowało zgodnie z prawem budowlanym o zgodę ministra  na odstępstwa od wymogów  rozporządzenia z 1999 r o wymogach jakim muszą odpowiadać autostrady ( gdyż odcinek Lubicz Czerniewice był zlokalizowany w 1991 r i rażąco nie spełnia tych wymogów np łuk w Czerniewicach o promieniu R=750 m gdy od 1999 r musi być to minimum R=2000m )  
W drugiej kolejności DK 15 można by przerzucić  na most wschodni , ale  wymagałoby to przebudowy skrzyżowań , bo tak zachwalane przez Rob'a Trapnell'a rondo na ul Łódzkiej ( ani tym bardziej tunel pod rondem Daszyńskiego)  nie spełnia  wymogów skrzyżowań wymaganych dla drogi Głównej przyspieszonej. GP , a tylko  w takim wypadku wg aktualnych przepisów można by wskazać konieczność przełożenia właśnie na tą trasę DK15. 


Oczywiście zgadzam się że na drogach osiedlowych należy spowalniać ruch, oraz ze w miastach europy zachodniej z istniejącą i bardzo rozbudowaną infrastruktura autostradową  nie buduje się już nowych dróg ekspresowych i krajowych , zwłaszcza w przebiegu przez miasta, ale sytuacja Polski , a zwłaszcza Torunia jest zupełnie inna , zwłaszcza  wobec popełnionych nieprawidłowości lokalizacji A- 1- S10 i mostu Wschodniego w latach 1991 -2011 ( za co odpowiada bezpośrednio Prezydent Michał Zaleski i jego pełnomocnik ds Inwestycji w latach 2003-2009  Bernard Kwiatkowski. Otóż bez naprawienia tych błędów nie da się "wyprowadzić tranzytu z centrum Torunia". Dlatego podjęcie szerokiej społeczno -merytorycznej debaty na ten temat jest pilna koniecznością . 

Z poważaniem
Józef Czerny 




Dnia 29 grudnia 2018 19:56 innowator-kwartalnik@wp.pl <innowator-kwartalnik@wp.pl> napisał(a):
Szanowani Państwo,
Serdecznie  gratuluje wprowadzenie jednego opozycyjnego  Radnego i proponuje zgodnie z Państwa propozycją programu na pierwsze 100 dni po wyborach przeprowadzenie w lutym (w opozycji do corocznych spotkań Prezydenta z mieszkańcami),  urbanistyczno -architektonicznej debaty o konieczności i możliwości wyprowadzenie ruchu tranzytowego DK15, DK91 i DK80 z centrum Torunia  , oraz kosztów jakie ponosi miasto i jego mieszkańcy z powodu  zabetowanego od 16 lat układu władzy " .
Mianowicie od 16 lat w Toruniu nie było dotąd takiej merytorycznej debaty urbanistycznej , mimo że w 2003 r autorytarnie Prezydent i i jego pełnomocnik ds inwestycji bernard Kwiatkowski zmienili wcześniejsze plany podstawowego układu komunikacyjnego , a przecież żaden z nich nie ma uprawnień ani wiedzy architektonicznej. A przecież architektura i  urabanistyka posiadają  jako narzędzia metody obiektywnej  analizy urbanistycznej. 

  Życzę  Państwu  i  Toruniowi pomyślnego i przełomowego  Nowego Roku 2019 .
Z poważaniem
Józef Czerny
Dnia 28 grudnia 2018 23:21 innowator-kwartalnik@wp.pl <innowator-kwartalnik@wp.pl> napisał(a):
  Józef Czerny  Redaktor naczelny Kwartalnik Innowator 
Instytut Wydawniczo-ekoarchitektoniczny
ArCADia-EKOTEST  59-903 Zgorzelc  5  skr. poczt 7 

Zgorzelec 28.12.2018

Szanowni Państwo,
W związku  z moją petycją z 8.11. 2018 przypominam że do tej pory moja petycja nie została opublikowana na stronie Urzędu Gminy , mimo że Państwa gmina publikuje inne petycje, np 

Ustawa o petycjach w art 8 nakazuje podmiotowi rozpatrującemu petycje  jej niezwłoczne opublikowanie. 
Art. 8. 1. Na stronie internetowej podmiotu rozpatrującego petycję lub urzędu go obsługującego niezwłocznie zamieszcza się informację zawierającą odwzorowanie cyfrowe (skan) petycji, datę jej złożenia oraz – w przypadku wyrażenia zgody, o której mowa w art. 4 ust. 3 – imię i nazwisko albo nazwę podmiotu wnoszącego petycję lub podmiotu, w interesie którego petycja jest składana. 2. Informacja, o której mowa w ust. 1, jest niezwłocznie aktualizowana o dane dotyczące przebiegu postępowania, w szczególności dotyczące zasięganych opinii, przewidywanego terminu oraz sposobu załatwienia petycji.  
Dlatego pozwoliłem sobie opublikować moja petycje na stronie petycje online.
Życzę dla Państwa i Państwa Gminy  pomyślnego Nowego Roku 2019 . 
Z poważaniem 
Józef Czerny

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz